W roku 2012 jako młody i piszczący ptaszek przyleciał do nas nasz “377”. Ojciec Jerzy nie należał jeszcze wówczas do związku a hodowlę ptaszków tratował jako hobby. W tamtych czasach Syn Stanisław nie był na tyle zaangażowany w prowadzenie hodowli aby pomóc Jerzemu w odnalezieniu i  zlokalizowaniu pochodzenia naszego “377”.Okazało się, że nasz “377” wywodzi się…