Trening zaczynamy już w gnieździe. Od gniazda wszystko się zaczyna. Pierwsza wstępna selekcja i trening. Ptaki, które są waleczne w gnieździe w późniejszym czasie przekładają swój temperament na hierarchie w stadzie oraz zajmują najlepsze siedziska spoczynkowe. Dlatego już w gnieździe widzimy które z ptaszków bronią swojej przestrzeni. Często wkładamy rękę do gniazda, bawimy się z młódkami. W chwili gdy odsadzamy młódki od rodziców staramy się 4 razy dziennie je odwiedzać w ich przedziale – służy to oswojeniu ptaków. Przez pierwszy miesiąc życia po odsadzeniu od rodziców nasze ptaszki dostają cały czas tą samą karmę: Junior 1. Jest to wysokobiałkowa karma, dzięki której młode ptaszki bardzo szybko rosną a kościec jest bardzo mocny. Ptaki mają do dyspozycji boks, w którym jest 60 miejsc spoczynkowych a znajduje się tam zaledwie 25szt młodych gołębi. Młody gołąb lubi swobodę, powinien mieć przestrzeń. Takie warunki sprzyjają temu by każdy młody gołąb był maksymalnie przywiązany do swojego gołębnika 3 tygodnie od odstawienia gołębi młodych.
3 tygodnie od odstawienia gołębi młodych
Ptaki zaczynają wylatywać na wolierę, która jest dość duża: 1,4m wysięg na 1,9m szerokości i 2m wysokości. Wylot jest na wysokości 1,8 metra od podłoża woliery. Młody, który jest w stanie podlecieć na wysokość prawie 2 metrów w pionie jest już gotowy na pierwsze odwiedziny dachu. Pierwsze dni na dachu to otwarty wylot do woli.
Gdy ptaki zaczynają latać około 20 minut w powietrzu to znak, że wolny wylot można zmienić na dwa lub jeśli ktoś posiada czas trzy obloty dziennie. Przywołanie do karmienia wprowadzamy od samego początku rozłąki z rodzicami. Z naszymi młódkami od samego odstawienia od rodziców zawsze przebywają w gołębniku dwie stare samiczki – najlepiej roczne (nie będą karmiły młódków a pełniły funkcję wzorca dla reszty młodych ptaków). Młode ptaki bardzo szybko przejmą wzorce po starych samiczkach: reakcja na przywołanie do karmienia, wejścia przez wlot.
2 miesiącach od odstawienia młodych ptaków
Po 2 miesiącach od odstawienia i pełnej aklimatyzacji młode ptaki latają już grupą i w tym momencie przechodzimy na karmę Junior 2, która jest również wysokobiałkową karmą, aczkolwiek w tej karmie wprowadzana jest już mała kukurydza – oczywiście w malutkich ilościach. Młode w tym czasie zaczynają bardzo intensywnie ćwiczyć przy domu, przez co wzmacnia się ich muskulatura i wydolność. W całości treningu i odpowiednim prowadzeniu naszego młodego stada pomagają nam dwie stare samiczki, które trzymają i nadają ton i intensywność treningu wokół domu młodych ptaków.
Dlaczego stare samiczki – wskazówka!
Zauważyliśmy dużą zależność nabywania odpowiednich wzorców która przekazywana jest od starego ptaka dla młódka. Samiczki możemy porównać do kochanej matki, która czuwa. Przykładowo młode ptaki zanim nauczą się latać w grupie latają bardzo chaotycznie. Najprostszy sposób aby młode ptaki złączyć w grupę to puscić dwie trzy stare samiczki, które pościągają ten bałagan i zmieniać w jedną bryłę. Stara samiczka niczym opiekun pociągnie całą młodą grupę do młódka, który lata sam, gdy ten zbije się dwa razy z bryłą naszego młodego stada, załapie o co chodzi i już bedzie trzymał się w stadzie podczas oblotu wokół gołębnika.
Pierwsze treningi lotowe
Po tych treningach daliśmy ptaszkom tydzień odpoczynku, tzn. nadal były koszowane dzień w dzień(każdego wieczoru) a po tygodniu relaksu ptaki zostały wywiezione na 105 kilometrów w lini prostej. Jestem zdania, że jeśli ptaki przylecą z odległości ponad 100km samodzielnie to tych ptaków nie zgubimy.